Asset Publisher Asset Publisher

Pełnomocnik Rządu RP ds. dialogu międzynarodowego w Przemyślu

W dniu 03 grudnia 2016r. przebywała w Przemyślu Pani Minister Anna Maria Anders, pełnomocnik Rządu RP ds. dialogu międzynarodowego, córka generała Władysława Andersa

Podczas pobytu Pani Minister, w towarzystwie pos. Andrzeja Matusiewicza i  przewod. Rady Miejskiej w Przemyślu Lucyny Podhalicz i asyście harcerzy XXII Drużyny  im. Gen. Władysława Andersa, złożyła kwiaty na grobie kpt. Kazimierza Gurbiela.

Następnie Pani Minister dokonała odsłonięcia tablicy pamiątkowej upamiętniającej pobyt gen. Wł. Andersa na frontonie willi Elżbieta przy ulicy Puszkina 18.

Trwałym upamiętnieniem pobytu generała Andersa w Przemyślu będzie dąb szypułkowy posadzony przez panią Minister w asyście Dyrektora RDLP Krosno Grażyny Zagrobelnej i Nadleśniczych Przemysława Włodka i Stanisława Zagrobelnego.

Trochę historii.

Jak wspomina gen. Władysław Anders w książce „ Bez ostatniego rozdziału":

Wobec agresji Związku Radzieckiego, oddziały Wojska Polskiego otrzymały rozkaz Naczelnego Wodza nie podejmowania bez wyraźnej potrzeby  walki z nowym agresorem. Zgodnie z zaleceniami w październiku 1939r generał wraz żołnierzami  podjął próbę przebicia się do Węgier. Podczas przemarszu(z konieczności nocami) w okolicy miejscowości Turka(Bieszczady Wschod.) zostali zaatakowani przez Sowietów i współpracującymi wówczas z nimi bojówkami komunizujących Ukraińców.

Podczas boju generał został dwukrotnie ranny, w tym jedna kula utkwiła w okolicach kręgosłupa.

W tej sytuacji generał wydał rozkaz o rozwiązaniu oddziału i polecił podległym żołnierzom przebijaniu się na własną rękę na Węgry. Mimo rozkazu 2 żołnierzy pozostało przy rannym generale. Podczas przebijania się do najbliższej wsi zostali oni aresztowani przez Sowietów i po przesłuchaniu przewiezieni do Lwowa. Mimo ran nie udzielono Mu pomocy-założono Mu jedynie opatrunek.

Po przesłuchaniach na Brigidkach umieszczono go po wielu staraniach w szpitalu. Tu nie przeprowadzono operacji wyjęcia tkwiącego w okolicach kręgosłupa pocisku.

Podczas pobytu w szpitalu pojawiała się szansa przewiezienia rannych na zachód do strefy niemieckiej. Generał został przewieziony do podstawionego pociągu. Po 2 dniach postoju pociąg ruszył lecz na stacji w Przemyślu Sowieci zmienili zdanie i zatrzymali pociąg na cały tydzień w Przemyślu w swojej strefie wpływów.

W tym czasie generał staraniem miejscowych Polaków został przewieziony do willi, o której mowa na wstępie. W tym czasie prawdopodobnie w pobliskim szpitalu wojskowym w tajemnicy usunięto Mu tkwiącą w ciele kulę.

Generał wrócił do stojącego wciąż na stacji pociągu. Po kilku dniach pociąg ruszył, ale jak to było w sowieckim zwyczaju, na wschód z powrotem do Lwowa. 

Generała umieszczono w więzieniu na Brigidkach. Dalsze losy generała do zapoznania się min. w wymienionej wyżej książce „Bez ostatniego rozdziału".

Autor:  Stanisław Zagrobelny